Strona główna Wishlista Recenzje

sobota, 31 grudnia 2011

KOSMETYKI ROKU 2011 wg martynkaczarna

Dziś post podsuwający 'działalność' kosmetyczną - *KOSMETYKI ROKU 2011* , czyli moje odkrycia ( nie tylko samodzielne, w większej części zawdzięczam je Wam kochane Blogerki i Youtubowiczki), są to różne kosmetyki, które albo znalazły się w ulubieńcach, albo po prostu zostały obdarowane przeze mnie miłością (daj Boże) dozgonną ;)

Podzieliłam kosmetyki na kategorie i podkategorie, żeby było łatwiej. Ja bardzo bym chciała, żebyście dobrze zrozumieli intencje tego posta - kosmetyki które zostały zamieszczone poniżej towarzyszyły i towarzyszą mi cały czas i jestem z nich zadowolona i absolutnie pewna ich działania :)

Nie zamierzam pokazywać całej kosmetyczki, chcę zaznaczyć i zwrócić Waszą uwagę na swoiste perełki, które niezwykle umilają każdy dzień ;-)

No to zaczynamy ;)




*KATEGORIA 1  - TWARZ : KOLORÓWKA

- zdecydowanym odkryciem jest podkład - REVLON COLORSTAY, dla mnie jest to świetny, wieczorowy podkład - nie będę wiele pisać - RECENZJA TU :)





- drugim podkładem, którego recenzja już niedługo się pojawi. Lily Lolo - odcień Popcorn. Idealny na dzienny, delikatny makijaż.



- paletka do brwi Essence - ulubieniec listopada, towarzyszy mi codziennie, tania, niezwykle efektowna, wydajna, trwała i dodaje ogromnego uroku moim brwiom



- Essence żelowy eyeliner nr 1 midnaight in Paris . w swoim krótkim życiu makijażowym to jest mój drugi albo trzeci eyeliner. Jest to produkt dzięki któremu makijaż mojego oka zmienił się diametralnie. Trwały, wydajny, tani, bardzo mi się podoba aplikacja. No nic dodać nic ująć, a pomyśleć że jeszcze rok temu bałam się eyelinerów ;))




- Vichy Dermablend - puder - jedni twierdzą że zabiela twarz, u mnie się nic takiego nie dzieje. Używam już z 8 miesięcy i ubytku nie widzę, był drogi to fakt, ale jak na tak świetny puder nie mogę narzekać. Jego recenzja TU.



- Gdyby któraś z Was spytała mnie dokładnie rok temu o cienie do powiek - raczej wiele bym nie powiedziała. Dzięki Izabell25 odkryłam Sleeka i moją pierwszą paletkę STORM ( i tak zaczęła się Sleekowa miłość). Jestem ogromną fanką ich cieni, trwałe, tanie, wszystkie w jednym miejscu, piękne kolory, niesamowicie napigmentowane.



- z pozostałych cieni które posiadam chciałabym wyróżnić parę. Mianowice cienie z firmy INGLOT, ale nie wszystkie, tylko WYBRANE :
są to przede wszystkim

*nr 467 piękny, brokatowy cień
* nr 463 delikatnie wpada w brąz, cudownie rozświetla oko.

- rozświetlacz do twarzy - Collection2000 (kupiony w Pepco za 9.99 zł) przepiękna tafla drobnych niemalże niewidocznych drobinek idealnie odbija promienie słoneczne jak i sztuczne światło. Nadaje twarzy promiennego, zdrowo wyglądającego blasku, i nie wygląda nachalnie ani tandetnie.



- kredki o oczu - ja wielką fanką kredek nie jestem, nie sięgam po nie w każdym makijażu, ale jak się zdarza to tylko po sprawdzone w tej dziedzinie wyróżniam dwie :

1) AVON Supershock czarną


2) Essence - z serii Longlasting



TWARZ - PIELĘGNACJA 

Numerem 1 w tej kategorii, który używałam przez zdecydowaną większość roku, zanim odkryłam OCM jest Delia płyn dwufazowy do demakijażu oczu i ust. Rewelacja!

Kolejny kosmetyk, który świetnie i przyjemnie  mi się używa i na pewno zakupię ponownie to Hydrolat oczarowy z Biochemii Urody 


*KATEGORIA 2 - CIAŁO*

- balsam brązujący LIRENE - wspaniały, pięknie pachnie,  wydajny, nie brudzi ubrań, efekt mnie powala, uwielbiam!



- oliwka do ciała Hipp - no co ja będę się wiele rozpisywać, każdemu znana. Tania, wydajna, przyjemny skład i efekty! RECENZJA 

-

* KATEGORIA 3 - WŁOSY*

- faworyt może być tu tylko jeden OLEJ KOKOSWY VATICA! To co on zrobił z moimi włosami, to nikt i nic nie jest w stanie tego zastąpić! Bomba! [RECENZJA] 


- żeby olejowi nie było smutno , dodam jeszcze kolegę, może nie po fachu, ale .. MASKI DO WŁOSÓW BIOVAX (świetny skład, tanie - na promocji w SF, przyjemmny zapach, u mnie kiepsko z wydajnością, ale z racji długich włosów nie ma się co dziwić) Polecam każdemu na próbę. Wg mnie najlepsze wersje to do włosów ciemnych (fioletowa) i z proteinami - odbudowująca, czy regenerująca włosy zniszczone (niebieska) .




Kolejnym fenomenalnym kosmetykiem jest Olej kokosowy EKO z Biochemii Urody - cud na moje końcówki! Od września ( wtedy podcinałam je po raz ostatni) nie mam żadnych rozdwojonych końcówek! Nakładam go po każdym umyciu włosów na wilgotne końcówki - należy zachować umiar, gdyż łatwo przesadzić i mieć obciążone końcówki. Produkt bardzo wydajny i pięknie pachnie.


*KATEGORIA 4 - PAZNOKCIE*
- w tej kategorii zwycięża NAIL TEK FOUNDATION II - [RECENZJA] Moje paznokcie chyba nigdy nie wyglądały lepiej, teraz są długie, mocne, i nie łamią się. Używam obecnie już drugie opakowanie.


- jeśli chodzi o kolorowe lakiery to tu odkryciem są lakiery z firmy Rimmel - ich żywotność mnie zaskoczyła w bardzo pozytywny sposób, idealne krycie przy pierwszej warstwie dodatkowo odpowiedni jak dla mojej dość szerokiej płytki pędzelek.


- kolejna kolorówka z lakierów to firma Golden Rose - tanie, piękne kolory, utrzymują się całkiem długo na paznokciach. Polecam.



* KATEGORIA 5 AKCESORIA *

Tu wymienię ukochane pędzle do makijażu :

MAESTRO :
 do podkładu nr 143



- do aplikacji eyellinera :


Resztę pędzli lubię, ale nie zrobiły na mnie takiego wrażenia jak te dwa wyżej.

- myślę, że warto w tej kategorii wspomnieć o GlamBoxie ułatwił mi przechowywanie moich cieni, nic się nie pałęta, wszystko w jednym miejscu. [pisałam o nim TU]






No Kochane to dobrnęłyśmy do końca tego posta. Kosmetyków jest dużo, ale i rok był długi. Wyżej wymienione produkty towarzyszyły mi przez większość ubiegłego roku i mam nadzieję, że będą towarzyszyć dalej, z całym swoim wdziękiem i impetem zachwytu jakim obdarowywały mnie przez cały 2011 rok.

A tymczasem...

Ja już niemalże gotowa do wyjścia na imprezę sylwestrową. Pół dnia się szykowałam.
Także teraz nie pozostaje mi nic innego jak złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia, szampańskiej zabawy do białego rana! Bólu nóg od tańca, a nie głowy. Udanego roku 2012!! 

Całusy 

M.

P.S. Koniecznie napiszcie mi jakie są Wasze ulubione kosmetyki 2011 roku! 

piątek, 30 grudnia 2011

Makijaż roztarta czerń + złoto

Dziś Kochane kolejna i już ostatnia w tym roku propozycja makijażu. Taki look gościł na moich oczętach w drugi dzień świąt.
Oto on w wykonaniu krok po kroku :


1. Taśmą podkleiłam oko by zaznaczyć mocniej załamanie oka



2. Na przestrzeń ruchomej powieki ( bez wewnętrznego kącika) nałożyłam złoty cień, dość delikatnie


3. Zaznaczyłam załamanie oraz zewnętrzny kącik wzdłuż białej taśmy - użyłam czarnego matowego cienia ze Sleeka. [na zdjęciu czarny cień wygląda delikatnie - wina aparatu zjada kolory ;( ]



4. Za pomocą białej kredki obrysowujemy linię wodną oraz wychodzimy aż za białą taśmę - w ten sposób malując druga kreskę. Natomiast górną linię wodną zaznaczyłam czarną kredką z Avon Supershock.Odklejamy białą taśmę.I rozświetlamy wewnętrzny kącik.


5. Doklejamy sztuczne rzęsy i tuszujemy nasze :)






















Poniżej zdjęcia całości





A na koniec paznokcie świąteczne :)) 

Granat + złoto 

Nie wiem dlaczego ale kojarzą mi się z reklamą kawy Jacobs czy Tchibo ( tą świąteczną ) 



Jak Wam się podoba? 

M. 

czwartek, 29 grudnia 2011

DENKO GRUDZIEŃ

Dziś krótko, zwięzłe i na temat - DENKO. Oto kolejne produkty wykończone :

1.  Żel do włosów z Joanny. Przyznam szczerze, że niezwykle rzadko zdarza mi się stylizować włosy. I ten żel był używany również przez moją mamę. Ostatnio (nie jestem w stanie powiedzieć od kiedy) leżał  taki nieużywany i stwierdziłam, że jest z nami już tak długo, że należy się go po prostu pozbyć. Ceny nie pamietam ale wydaje mi się, że ok 10 zł.


2. Peeling gruboziarnisty z Ziaji - rewelacja. Pobudzający, miętowy zapach, orzeźwia. Wspaniale redukuje i pozbywa się martwego naskórka dodaje masę energii i witalności na skórze. Serdecznie polecam. Ja z pewnością zaopatrzę się w następne opakowanie. Trochę ma wodnistą konsystencję przez co jest średnio wydajny. Cena 11.90 zł [pisałam o nim TU]

3. Szczotka do twarzy z Superpfarm . Cena 10 zł. Był na nią ogromny szał. Ja niestety nie kupię ponownie. Nie robi nic co miała by robić. No może dość dobrze oczyszcza twarz. Ale nie zauważyłam zmniejszenia porów, czy redukcji zaskórników. Także nie polecam.

4. Perfumy Mexx black 15 ml ( ceny nie znam bo były zakupione w zestawie) , dokładnie rok temu . Wydajne, długo się utrzymywały, ten zapach jest po prostu wspaniały! Nikt nie przejdzie obok niego obojętnie.

5. Balsam do ciała z Nivea kupiony dawno dawno temu. Przeznaczony do skóry bardzo suchej, ma ją intensywnie nawilżać. kiepski kiepski i jeszcze raz kiepski! Normalnie ciśnie się na usta słowo BUBEL! Nie dość że wchłania się kosmicznie długo, to w dodatku ma okropnie mdlący zapach o kwestii nawilżania nie będę się wypowiadać bo to kpina jest jakaś.

6. Żel do kąpieli z Ziaji BLUBEL - jagoda - porzeczka - wanilia - ładnie myje, sprawdza się ale zapach nie przypadł mi do gustu.



7. Zmywacz do paznokci, ente opakowanie, z Biedronki rzecz jasna 

8. Kolejne opakowanie żelu pod prysznic,- ZIAJA  tym razem kakaowego - świetne jest i tak pachnie ładnie 



A jak u Was Kochane z projektem denko? 

Całusy! 

M.