Ostatnie dwa miesiące nie obfitowały w bogate dna, dlatego postanowiłam połączyć listopad z grudniem i takie to dna ujrzałam.
I KOLORÓWKA:
Tusz do rzęs Eveline, - piękna tubka z dobrą silikonową szczoteczką, i rozsądnej cenie (kosztował coś około 11zł), na tym niestety plusy się kończą. Tusz słabo się sprawdzał, efekt na rzęsach bardzo, bardzo mizerny, do tego potrafił się osypywać, kruszyć.. Nie moja bajka.
II PIELĘGNACJA CIAŁO:
Wykorzystałam masło do ciała z Avonu z truflami i czekoladą, miałam ogromne nadzieje w tym kosmetyku. Niestety o ile zapach na początku był obłędny, z czasem zachwyt minął. W działaniu masło było bardzo kiepskie - nie wchłaniało się i użyte kilka razy pod rząd zostawiało dziwne białe ślady na nogach. Nawilżenie było praktycznie żadne. Plusem była konsystencja, która naprawdę była masłowa.
Żel pod oczy Floslek, z rumiankiem - tani i przyjemny w użyciu. Jak na razie dla mnie są to odpowiednie kosmetyki pod oczu. Polecam.
Krem Dermedic Sunbrella SPF50+, krem do cery tłustej i mieszanej. Krem był bardzo wydajny, chronił skórę, ale nie nadaje się do cery tłustej i mieszanej. Ma za bogatą konsystencję, długo się wchłania. Nie kupię ponownie.
Woda termalna URIAGE- uwielbiam. Odkrycie roku! To była moja druga buteleczka i z pewnością nie ostatnia. Sprawdza się świetnie, szczególnie podczas podrażnień, czy latem. Polecam.
Bielenda Czarna Oliwka, dwufazowy płyn do demakijażu - genialny, jeden z lepszych ( o ile nie najlepszy) jakiego używałam, a ponieważ jestem fanką dwufazowych testowałam ich naprawdę dużo. Żałuję tylko że opakowania mają 125 ml, ale czekam aż pojawią się w Biedronce w sensownej promocji i kupię kolejny zapas.
III WŁOSY:
Szampon do włosów Schauma, z masłem shea i ekstraktem z kokosa- przyjemny zapach, wydajny kosmetyk, działanie również było hm średnie. Raz się sprawdzał, raz nie- nie planuję kupić ponownie.
Alterra szampon morelą i pszenicą. Te szampony na stałe zagościły w mojej pielęgnacji włosów. Kupuje je co jakiś czas ( najczęściej w promocji) stosuję na zmianę z szamponami z SLS. Na moje włosy działają bardzo dobrze.
IV PAZNOKCIE:
Odżywka 8w1 Eveline- dla mnie jedna z najlepszych jakie stosowałam ( z całej serii Eveline z pewnością). Mam już kolejne opakowanie. Szybko wysycha, nadaje ładny blask, idealnie sprawdza się jako baza pod lakier, co ważne również odżywia paznokcie.
Zmywacz Missy - średniak, ale zmywał. Jednak wolę zmywacz z ISANY lub Biedronkowy.
To na tyle denka z ostatnich dwóch miesięcy. To był także ostatni post w tym roku także chciałabym Wam życzyć drodzy Czytelnicy udanej i szampańskiej zabawy i wyborowym towarzystwie. Aby nadchodzący 2014 rok był dla Was jeszcze lepszy niż kończący się rok i by spełniły się Wasze marzenia.
Pozdrawiam
M.