Strona główna Wishlista Recenzje

piątek, 11 listopada 2011

moje pomadki ochronne

jesień jest takim czasem, w którym należy zadbać szczególnie o pielęgnację naszych ust.. Dziś chciałabym Wam pokazać moje pomadki ochronne do ust.

- pomadka z Oriflame miodzik - kupiłam ok rok temu, nie ma super właściwości nawilżających koszt powyżej 10 zł za 4g ( moim zdaniem dużo, za dużo na tak marny efekt). Jak zużyję nie kupię ponownie. 


- pomadka ochronna z FLOSLEK - Winter care - kupiona za 4.9 zł w promocji w zeszłym roku. Świetna jest pod wpływem kontaktu z ciepłem ust - pięknie nawilża i dba o usta. Dodatkowo zawiera filtry ochronne - duży plus:)



- CARMEX - mój niedawny zakup, pomogła mi  zwalczyć pierwsze objawy przesuszenia ust! Brawa dla niej! Trochę drażni mnie jej smak - więc nie zlizuje jej z ust. Dość dobrze i długo się trzyma. Irytuje mnie jej aplikacja - jeśli kupię następne opakowanie będzie to sztyft!

- NIVEA ( zdjęcie zapożyczone z internetu - moja została w PZ) - dość dobrze sobie radzi z nawilżeniem, duży wariant do wyboru jeśli chodzi o rodzaje. Cenowo też całkiem ok:) Nie mam jakiejś ulubionej - raczej decyduję się na klasyczne warianty, albo truskawkę. Towarzyszą mi odkąd pamiętam  - mam pochowane w kurtkach i płaszczach.

To tyle z mojej ochronnej pomadkowej pielęgnacji :) Dajcie znać czy także lubcie wyżej wymienione pomadki i czy może znacie coś jeszcze świetnie nawilżającego usta.



M.

11 komentarzy:

  1. ja polecam wiesiołkową pomadkę:) a teraz mam oko żeby kupić tą którą przedstawiłaś z flosleku.

    OdpowiedzUsuń
  2. mam carmexa, z nivea i z avonu:)polecam

    OdpowiedzUsuń
  3. dziś zgubiłam moja pomadkę z Nivea...;/ i ratuję się kremem bo dziś sklepy pozamykane...;/

    OdpowiedzUsuń
  4. też polecam ta wiesiołkową:)
    carmex też bardzo lubie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. też mnie drażni smak carmexa...
    Z nivea polecam smak żurawina z maliną ;-D
    W Oriflame mają inną pomadkę do ust, też nie jest najtańsza (teraz w promocji za 13,90), ale jak dla mnie działa rewelacyjnie http://pl.oriflame.com/products/product-detail.jhtml?prodCode=13875
    a trzymaj się z daleka od pomadek firmy Bebe - beznadziejne są; nie działają i mają okropny smak

    OdpowiedzUsuń
  6. Moim faworytem jest słoiczek Tisane - nie muszę chyba pisać dlaczego :) Mam też różaną pomadkę Nivea - uwielbiam ją! A jeżeli chodzi o Carmex to kilka dni temu wygrzebałam jego słoiczek z moich drobiazgów i postaram się go jakoś zużyć. Nie pasuje mi jego zapach, ale w sumie szkoda żeby całkowicie się zmarnował.

    OdpowiedzUsuń
  7. mam Carmex i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy08:31

    Właśnie oceniłam Carmexa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. u mnie nie ma problemu z rozprowadzaniem podkładu ;) nawet zaraz po nałożeniu kremu ;) ale ja mam cerę normalną.

    OdpowiedzUsuń
  10. też swoją niveę zawsze trzymam w kurtce ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. carmexa lubię jak najbardziej ale ostatnio moje usta się chyba do niego za bardzo przyzwyczaiły... pomadki nivea mam, ale działają dość przeciętnie - na pewno nie dają sobie rady z moimi przesuszonymi ostatnio ostami. ratunkiem wydaje się być aktualnie neutrogena :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, sprawia mi on ogromną radość :)