Strona główna Wishlista Recenzje

czwartek, 21 listopada 2013

Dwa nowe pędzle.. HAKURO

Pokazywałam Wam w jednym z ostatnich postów jak wygląda mój pędzel do różu z Kozłowskiego (klik). Cóż stało się, więc postanowiłam zamówić coś co zauważyłam poleca wiele dziewczyn i zbiera dużo pozytywnych ocen na wizażu. A mowa tu o pędzlu do różu H24 z HAKURO.



Po jednym z filmów Asi (PannaJoanna), która pokazała ten pędzel w swojej złotej pędzlowej piątce podjęłam decyzje o jego zakupie. Dodatkowym czynnikiem skłaniającym mnie do zakupu owego pędzla był fakt, że podobno syntetyczny Hakuro "zjada" mniej produktu MAC niż te wykonane z włosia naturalnego. Asia opowiadała w filmie jak to w ekstremalnie szybkim tempie doszła do denka w swoim różu MAC (które jak powszechnie wiadomo słyną ze swojej szalonej wydajności), ktoś jej podpowiedział, że być może wina leży w pędzlu i w tym, że używa tego różu z pędzlem z włosia naturalnego. Okazało się to prawdą. Hm, nie będę kłamać, że był to również kolejny czynnik, który pchnął mnie w stronę pędzla syntetycznego.




W każdym razie wracając do tematu. Hakuro kosztował mnie około 25 zł, zamawiałam z allegro, a ponieważ nie lubię tracić pieniędzy na bezsensowne wysyłki zawsze przeglądam co tam ciekawgo dany sprzedawca ma w swojej ofercie. Skusiłam się na drugi pędzel również z firmy HAKURO, H79 - pędzel do blendowania.



Podobno ma być to odpowiednik słynnego już pędzla z MAC 217. Także teraz już posiadam dwa takie odpowiedniki -pierwszym z nich jest Maestro 497. Po pierwszych testach mam dość mieszane uczucia, no ale zobaczymy jak to będzie z czasem. Kosztował mnie około 16 zł.

Za jakiś czas pokażę Wam moją trzecią już aktualizację pędzelkową - znowu pozbyłam się kilku egzemplarzy, także moja uszczuplona "kolekcja" prezentuje się okazale i funkcyjnie. Nie chce gromadzić nie potrzebnie setki pędzli tylko po to by je mieć i by leżały w etui czy żeby kurzyły się w stojaku.

Dajcie znać czy może któraś z Was używa pędzli z Hakuro i jak się u Was sprawdzają.
M.

3 komentarze:

  1. Mam H21 - z włosia naturalnego, ale H24 przydałby mi się bardzo :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopiero trafiłam na Twojego bloga, a już wiem, że będę stałą bywalczynią. :) Powiedz proszę, który pędzel w ostatecznym rozrachunku polecasz bardziej do blendowania? I jak sprawdza się pedzel do rozu? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm żaden z nich nie jest mega idealny, ale chyba Hakuro wygrywa ;) Pedzel do różu z Hakuro jest obłędny i sprawdza się świetnie ;)

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, sprawia mi on ogromną radość :)