Dziś parę zakupów poczynionych w Nowym Roku, odwiedziłam drogerię oczywiście w celu uzupełnienia zapasów. Co kupiłam? Zapraszam do lektury.
Jako pierwszą odwiedziłam drogerię Vickę i tam dorwałam krem do rąk - skoncentrowany krem do rąk z Neutrogeny, dodatkiem była pomadka ochronna do ust, z SPF 20. Idealnie się składa, bo wykończyłam sztyft ochronny do ust, a krem jest malej pojemności i świetnie pasuje do torebki. Cena 11. 49 zł (promocja)
Szampon Morze Martwe - Apis, masło karite + jedwab. Naturalny szampon błotny, 270 ml - cena ok 18 zł. Użyłam go 2 razy i jestem zadowolona z działania, ładnie się pieni i przyjemnie pachnie. Myślę, że zasługuje na więcej uwagi, bo nie jest aż tak popularny. Pomyślę o osobnej recenzji, po dłuższym czasie stosowania.
Maseczki do twarzy, tu mix - Ziaja, Kolastyna (nawilżające, matujące, odżywcze)
Ostatnie produkty to prezenty: woda toaletowa Preta Porte i dezodorant.
I to na tyle małe drobne zakupy a jakże przyjemne.
Pozdrawiam serdecznie
M.
czekam na recenzję szamponu błotnego, bo jeszcze nigdzie o nim nie czytałam
OdpowiedzUsuńpzdr
Jus
Koniecznie napisz coś więcej o tym kremie i pomadce z Neutrogeny,czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem szamponu ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego szamponu :)
OdpowiedzUsuńOooo fajny zestaw z Neutrogeny :)
OdpowiedzUsuń