Mam dla Was mix zakupów z czerwca, zakupy robiłam małe i głównie uzupełniałam braki. Postanowiłam Wam pokazać, sama bardzo lubię zakupowe posty.
Perfumy - FM nr 33 - moje ukochane, lubię do nich wracać.
Krem do stóp Oriflame, 10% mocznik. Ma bardzo dobry skład, przyjemny zapach i całkiem niezłe działanie. Pojemność 75 ml. Godny uwagi.
Cien- masło do ciała kakaowe, z Lidla. Cena 14.99 zł. Rewelacyjne masło! (rok temu było również w Lidlu). Wspaniały skład, zapach, działanie. Bardzo się ucieszyłam, że znowu wprowadzili je do oferty.
Żel pod oczy z Floslek- rumianek. Cena ok 5 zł. Lubię te żele, pięknie łagodzą i koją skórę pod oczami, a w sesji jest to szczególnie ważne dla studenta:) Polecam włożyć do lodówki, wtedy działanie jeszcze lepsze.
Pilnik do paznokci z Essence- 6 funkcji w jednym pilniku. Cena 9.99 zł. Jestem ciekawa jak się sprawdzi, słyszałam na jego temat wiele dobrego.
Kosmetyki z Avonu : masło do ciała czekoladowe trufle i masło shea - słyszałam wiele dobrego o tym kosmetyku. Jestem ciekawa jego działania, ale póki co musi poczekać na swoją kolej.
Żel do mycia twarzy, ja jestem wierna ponad dwóch lat żelom aptecznym, a w szczególności Vichy, ale był to gratis to zakupu, więc chętnie wypróbuje.
I to na tyle z zakupów w czerwcu. Nie ma tego zbyt wiele.Koniecznie Wy pochwalcie się Waszymi zakupami.
Buziaki
M.
Chętnie przetestowałabym masło Cien, ale zapasy moich mazideł w domu są stanowczo za duże!! :)
OdpowiedzUsuńMiałam tylko żel pod oczy i bardzo go lubiłam
OdpowiedzUsuńnie znam tych produktów! zawsze mnie kuszą te słoje z tego masełka z Cien, kiedyś wkońcu kupie :D
OdpowiedzUsuńten krem z ori jest rzeczywiście fajny:) kiedyś go używałam :)
OdpowiedzUsuń