Najpierw dane techniczne:
Olejek do ciała Limetka i Oliwa - ożywiająca i intensywna pielęgnacja - lepsza receptura z wysokiej jakości Bio - olejami roślinnymi*.
Alterra rewitalizujący olejek do ciała o zapachu limonki i nawilżającym aloesem* daje nową energię. Poprzez cenne ekstrakty z aloesu* skóra nabiera naturalnego nawilżenia. Olej z limetki pobudza zmysły. Starannie dobrane oleje roślinne, takie jak olej migdałowy, olej z pestek winogron i olejek jojoba* utrzymują skórę intensywnie nawilżoną. Oliwa z oliwek* i olej pomarańczowy zapewniają dodatkową porcję pielęgnacji. Pozwól sobie rozkoszować się tym zapachem.
* Z kontrolowanych upraw ekologicznych.
Zastosowanie: po kąpieli, stosuj oszczędnie na wilgotną skórę i delikatnie masuj.
Skład: Zea Mays Germ Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Oenothera Biennis Oil, Parfum**, Olea Europaea Fruit Oil*, Limonene**, Simmondsia Chinensis Seed Oil*, Glycine Soja Oil, Citral**, Tocepherol, Bisabolol, Citrus Aurantifolia Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Cananga Odorata Flower Oil, Geraniol**, Linalool**, Citronellol**, Benzyl Benzoate**, Eugenol**, Aloe Barbadensis Lear Extract* (03.06.2012)
* składniki pochodzące z upraw ekologicznych
** z naturalnych olejków eterycznych
Cena: 12zł / 100ml
Co ja uważam?
Stosowałam ten olejek na 3 sposoby :
1. na włosy - i taki był pierwotny zamiar - ale zapach okazał się zbyt mocny, a olejek bardzo trudny do zmycia, użyłam go na włosy 3 razy i poddałam się. Chodź rzeczywiście ładnie je nawilżał to trudy jakie nosiło ze sobą zmycie go skutecznie mnie odstraszyły.
2. Drugim sposobem było używanie 10 ml do mieszanki OCM - i tu o efektach trudno mi mówić, ponieważ jeden składnik w całej mieszance jest szalenie trudny do ocenienia. Jedno jest pewne - zapach był bardzo intensywny i przebijał inne olejki.
3. Ostatnim sposobem było nakładanie na wilgotne ciało, zaraz po kąpieli. I tu chyba efekty były jak najbardziej zadowalające mnie. Skóra aksamitna, nawilżona broń boże nie lepka - oliwka niesamowicie szybko się wchłania, pozostawia delikatną nielepką warstwę na skórze. Zdecydowanie do takiego używania sprawdza się najlepiej.
Podsumowując:
Dobry produkt za tą cenę warto spróbować, całkiem wydajna, naturalny skład przemawia do mnie jak najbardziej. Czy kupię ponownie? TAK, ale nie tą wersję :)) Skuszę się na coś innego. Jedyną wadą był wg mnie zbyt mocny zapach limonki, ale to kwestia bardzo indywidualna no i mało wygodne opakowanie.
Co sądzicie o oliwkach z Alterry? Lubicie czy nie?
Chętnie poczytam.
Buziaki!
M.
Używam jej do demakijażu oczu i sprawdza się znakomicie :) Czasem nakładam ją też zamiast kremu do twarzy.
OdpowiedzUsuńMam ten olejek tylko inny zapach :)
OdpowiedzUsuńMi ten zapach limonki zupełnie nie przeszkadza, bardzo lubię jest świeżutki :)) Na włosy mi się nie sprawdzają ale do nawilżania ciała są fantastyczne, spróbuj wersji z papają jest łagodniejsza i ma słodki zapach
OdpowiedzUsuńja mam wersję z papają. :)
OdpowiedzUsuńJa mam wersję z brzozą i pomarańczą :)
OdpowiedzUsuńużywam aktualnie tej oliwki do masażu z Alterry i ją uwielbiam do ciała i do włosów, ale opakowanie naprawdę jest tragiczne:) zapach nie jest taki mocny, mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńMam ten olejek Migdały i Papaja i bardzo go lubię, używam do włosów i u mnie sprawdza się świetnie ;)
OdpowiedzUsuńja ostatnio nie mgoe zales w zadnej drogeri ;/ swietny blog oczywiscie obserwuję !!! ;*
OdpowiedzUsuńoliwki Alterry niestety są najlepsze z zapachu a nie działania u mnie ;)
OdpowiedzUsuń