O tym cieniu pisałam Wam z zakupach stycznia (klik) i to co się stało z nim od tamtego czasu przeszło moje wyobrażenie.
Przeglądając ostatnio moje kosmetyki natknęłam się na ten cień i jakie było moje zdziwienie gdy potrząsnęłam opakowaniem i poczułam bardzo wodnistą konsystencje otworzyłam opakowanie i wyleciało pełno wody... szok! Cień który ma niespełna pół roku?
Nadaje się do wyrzucenia, nie jestem w stanie używać go w takiej konsystencji... szkoda, użyłam go parę razy na wieczorne wyjścia, chciałam kupić taniej i nie wydawać 10 zł na cień czarny ze srebrnymi drobinkami z Inglota..
Jego brat w innym odcieniu ma się dobrze, nic się z nim nie stało, ma cały czas taką samą konsystencję, i aplikuje się go przyjemnie.
Nie jestem zadowolona, rozczarowana i zła. Jedyny plus, że nie wydałam dużo pieniążków.
A jak u Was one działają?
M.
nigdy nie przepadalam za cieniami w takiej konsystencji.
OdpowiedzUsuńja nie lubię takiej formy cieni, ale kolor nieziemski :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam cieni w takiej konsystencji i chyba bym się nie skusiła
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie miałam :D
OdpowiedzUsuńna stronie paatal.pl jest tani :)
nie miałam nigdy takiego cienia, jednak wolę w kamieniu :)
OdpowiedzUsuńUuuuu niedobrze... Także nie miałam tego cienia, ale chyba w takim razie dalej mieć nie będę mimo, iż jak pisałaś jego brat ma się całkiem ok :-D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tych ceni ale kolor świetny :)
OdpowiedzUsuń