Strona główna Wishlista Recenzje

czwartek, 24 listopada 2011

maskara AVON - Supershock

Z racji takiej, że jestem w domku i mam okazję doglądnąć kosmetyków mojej mamy postanowiłam Wam pokazać jej maskarę , czyli AVON - Supershock. Sama użyłam  parę razy i nie widzę wielkiego ŁAŁ. A szkoda.. kredki mają fenomenalne. 




A teraz prezentacja tuszu + widok na rzęsach :







Co myślicie?

Dla mnie za delikatny efekt...


Buziaki
M.

11 komentarzy:

  1. nie jest żle, na deliaktny makijaz mozesz sobie pozwloci, zawsze mozna zalozyc druga wastwe, zazwyczaj tak robie, albo dodac inny tusz:P

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedyś używałam tuszu SuperShock (ale nie wersję MAX) i byłam zadowolona. Uwielbiałam te grubą szczotkę;P

    OdpowiedzUsuń
  3. A u mnie sprawuje się rewelacyjnie. Bardzo go lubię, świetnie rozdziela i pogrubia moje rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie jest tak źle, zawsze mogło być gorzej ;-P

    OdpowiedzUsuń
  5. nie jest aż tak źle ale wydaje mi sie że maskara z WIBO którą prezentowałaś wcześniej daje o dużo lepszy efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też mam max, jednak mam taki zapas zwykłych, że na max jeszcze nie przyszła pora. W każdym razie zwykła wersja daje fajny efekt, zerknij tutaj np.: http://kosmetyki-essal.blogspot.com/2011/07/8-avon-super-shock.html

    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi się podoba taki delikatny efekt.
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  8. zapraszam do rozdania: http://hellolexi.blogspot.com/2011/11/pierwsze-rozdanie-start.html
    kiss :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzeczowy? No tutaj bym polemizowała :D

    Ostatnio uświadomiłam sobie, że ja się chyba nie umiem obsługiwać SuperShockami :P Moja przyjaciółka wychwala pod niebiosa obie wersje, a u mnie one w ogóle nie zostawiają koloru na rzęsach, nie mówiąc już o jakimkolwiek wydłużeniu, pogrubieniu itp.

    OdpowiedzUsuń
  10. zgadzam się z tym że kredki avon ma b. dobre. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy17:39

    Chciałam kupić tą mascarę. Masz śliczne rzęsy ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, sprawia mi on ogromną radość :)