Dziś recenzja kremu złuszczającego PHARMACERIS SEBO - ALMOND PELL- Zawiera 10% kwasu migdałowego.
1. OPAKOWANIE:
Bardzo higieniczne, z pompką, ułatwia aplikację i można wydobyć odpowiednią dla nas ilość produktu. Szkoda tylko, że nie widzimy ale kremu jeszcze zostało. Pojemność tradycyjnie 50 ml.
Bardzo higieniczne, z pompką, ułatwia aplikację i można wydobyć odpowiednią dla nas ilość produktu. Szkoda tylko, że nie widzimy ale kremu jeszcze zostało. Pojemność tradycyjnie 50 ml.
2. KONSYSTENCJA:
Lekko żelowata, dość lekka.
Lekko żelowata, dość lekka.
3. ZAPACH:
Dość charakterystyczny, nieco chemiczny ( myślę, że zw względu na zawarte kwasy), ale szybko się ulatnia, choć jest wyczuwalny podczas aplikacji.
4. DZIAŁANIE:
- obietnice producenta:
-stosowanie:
-skład:
-moja opinia:
Bardzo dobry krem złuszczający. Efekty widoczne są dużo szybciej niż w przypadku Effaclar Duo. Działa na pewno silniej, przez co musimy pamiętać o nawilżaniu naszej skóry. Pięknie wyrównuje koloryt na twarzy, sprawia, że skóra staje się napięta i jędrniejsza. Rzeczywiście mam zaskakująco mniej aktywnych wyprysków. Ilość zaskórników się nie zmniejszyła.
Pamiętajcie, że stosując kwasy należy bezwzględnie pamiętać o wysokim filtrze przeciwsłonecznym, o tym pisze także producent, mimo wszystko wolę napisać to jeszcze raz. Ja używam o SPF 30.
Kwasów nie używam codziennie - sięgałam po nie początkowo co 3 dni, a obecnie używam co 2 dzień. Najbardziej odpowiednim momentem na stosowanie kwasów jest jesień do wiosny. W tym roku wiosna nie chce przyjść, więc spokojnie jeszcze trochę czasu pozostało, by móc używać kwasy.
Bardzo dobry krem złuszczający. Efekty widoczne są dużo szybciej niż w przypadku Effaclar Duo. Działa na pewno silniej, przez co musimy pamiętać o nawilżaniu naszej skóry. Pięknie wyrównuje koloryt na twarzy, sprawia, że skóra staje się napięta i jędrniejsza. Rzeczywiście mam zaskakująco mniej aktywnych wyprysków. Ilość zaskórników się nie zmniejszyła.
Pamiętajcie, że stosując kwasy należy bezwzględnie pamiętać o wysokim filtrze przeciwsłonecznym, o tym pisze także producent, mimo wszystko wolę napisać to jeszcze raz. Ja używam o SPF 30.
Kwasów nie używam codziennie - sięgałam po nie początkowo co 3 dni, a obecnie używam co 2 dzień. Najbardziej odpowiednim momentem na stosowanie kwasów jest jesień do wiosny. W tym roku wiosna nie chce przyjść, więc spokojnie jeszcze trochę czasu pozostało, by móc używać kwasy.
5. CENA:
Bardzo różna, a zależności gdzie kupicie. Ja swój krem kupiłam na allegro za ok 30 zł.
Bardzo różna, a zależności gdzie kupicie. Ja swój krem kupiłam na allegro za ok 30 zł.
6. OGÓLNA OCENA:
5/5
Bardzo polecam Wam spróbowanie tego kremu, jeśli spotykacie się z kwasami po raz pierwszy sięgnijcie po wersję 5% kwasem migdałowym, ja mam już doświadczenie z kwasami zarówno w kremach, jak i tych z wyższym stężeniem stosowanych u kosmetyczki, poza tym mam dość grubą i odporną skórę, także sięgnęłam od razu po stężenie 10%.
Pozdrawiam Was serdecznie
M.
5/5
Bardzo polecam Wam spróbowanie tego kremu, jeśli spotykacie się z kwasami po raz pierwszy sięgnijcie po wersję 5% kwasem migdałowym, ja mam już doświadczenie z kwasami zarówno w kremach, jak i tych z wyższym stężeniem stosowanych u kosmetyczki, poza tym mam dość grubą i odporną skórę, także sięgnęłam od razu po stężenie 10%.
Pozdrawiam Was serdecznie
M.
Zastanawiam się nad tym kremem, ale chyba wstrzymam się z jego kupnem do jesieni ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam go!
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować ;) Póki co używam Effaclar duo
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć o tym produkcie :) Effaclar duo miałam i bardzo lubiłam.
OdpowiedzUsuńooo ja używałam 12% IsisPharma, nie wiedziałam, że Pharmaceris też ma :)
OdpowiedzUsuńJa nie urywałam,ale teraz mam krem od dermatolog.
OdpowiedzUsuń