Strona główna Wishlista Recenzje

niedziela, 11 września 2011

recenzja pędzli do makijażu MAESTRO

Jakiś czas temu pisałam o zakupach poczynionych na stronie internetowej maestrobrush.pl zamówiłam tam parę pędzli. Używałam ich codziennie, by dziś móc Wam przedstawić plusy jak i minusy owych pędzli.




Zacznę od największego, a zaraz najdroższego pędzla - czyli pędzla do podkładu

Wykonany z miękkiego, przyjemnego dla naszej twarzy w dotyku włosia. Dość dobrze rozprowadza się nim podkład oraz kremy tonujące. Jego precyzyjność jest dobra, ale nie najlepsza Myślę, że z pewnością są lepsze pędzle niż ten ( mam na myśli bardziej precyzyjne). Cenię go za 'szybkość' i łatwość z jaką przychodzi mi nakładanie podkładu ;).   Zgubił 4 lub 5 włosów przez miesiąc. Nie wiem, czy to dużo czy mało. Ciężko z nim po aplikacji podkładu chodzi mi o mycie. Być może winę ponosi za to mój szampon, który nie radzi sobie z wnikającym między włosie podkładem. W każdym razie ogólna ocena tego pędzla to 4/5.




zdjęcie pędzla używanego 22 dni ;)


zdjęcie pędzla używanego 22 dni ;)


zdjęcie pędzla nowego

zdjęcie pędzla nowego


Dalej pędzle do eyelinera. Oba są wg mnie świetne- precyzyjne, szybko sie myje po każdej aplikacji, żaden włos nie wypadł. Są małe - czyli dla mojej niewprawionej ręki idealne, gdy nauczę sie już tworzyć piękną i idealną kreskę z pewnością zakupię większe rozmiary.

ogólna ocena : 5/5  

- pędzel 660 r . 2  























- pędzel 790 r. 0 







I dwa ostatnie pędzle mniejsze - idealnie spisały się do :
* wklepywania cienia w kącikach oczu ( zarówno wewnętrznym jak i zewnętrznym)
*nanoszenie cienia na dolną powiekę






















- shadow S





Przyznam się szczerze, że te dwa pędzle używałam najrzadziej, ale jestem z nich również zadowolona.


Podsumowując:
-pędzel do podkładu dobry ale nie najlepszy ( nadal będę szukała ideału)
- pędzle do eyelinera - świetne 
- mniejsze pędzle - ok

 Mam nadzieję, że moja recenzja na coś się Wam przydała i że podpowiedziałam Wam co nieco na temat pędzli.


Całusy 
M. 

3 komentarze:

  1. Anonimowy14:54

    Chciałabym mić te pędzelki ale jak na razie mnie nie stać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję za recenzję;) zastanawiam się właśnie nad kupnem nowych pędzli:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez mam kilka pędzli tej firmy. Zainteresowałaś mnie tym pędzlem do podkładu. Też mam ten pędzel nr 660 i 320 :))

    ~~~~~~~~~~~~
    Zapraszam na moje rozdanie: http://pure-morning123.blogspot.com/2011/09/rozdanie-give-away.html

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, sprawia mi on ogromną radość :)