Kochani i ostatni miesiąc letni ( bo wakacji dla mnie jeszcze nie) kończy się. W tym miesiącu nadal królowała pielęgnacja. Ale nie tylko. Dość często jak na mnie sięgałam po produkty do make up.
Produktów jest niewiele z racji takiej, że ulubieńcy do pielęgnacji pozostali tacy sami jak w miesiącu ubiegłym.
Żeby nie przedłużać, zaczynamy:
1. Maseczki do twarzy ZIAJA- odkrycie a jakże trafne! Służyły mi na moich wakacjach, oj służyły. Najlepsze dla mnie: Zielona - nawilżająca oraz Szara - oczyszczająca. Z reszty nie bardzo - brak większych efektów. Jedna maseczka wystarcza mi na dwie solidne aplikacje.
2. Eyeliner z ESSENCE + pędzle z MAESTRO .Zauroczył mnie tym, że niezmiernie łatwo można osiągnąć piękny efekt. Niesamowicie trwały - jestem w szoku, ponieważ jest tak odporny na moje kosmetyki do demakijażu. Pędzelki stosowałam zamiennie - świetne, żaden włoska nawet nie zgubił, a były prane po każdej aplikacji. Bardzo precyzyjne.
3. Kredka do oczu ESSENCE z serii long lasting ( podobno wycofują tą serię- wielka szkoda). Co do kredki - używana przeze mnie do wewnętrznego kącika oka oraz pod łuk brwiowy. Wystarczy ta kredka + tusz do rzęs i otrzymujemy niesamowity, delikatny a jakże zmysłowy makijaż oka ;) Mój faworyt. Drobinki które są w niej zawarte nie wędrują nam po całej twarzy. Kredka po prostu zastyga wraz z drobinkami. Uwielbiam!
Tylko te produkty podbiły moje serce w miesiącu sierpień. Używałam ich namiętnie codziennie lub prawie codziennie, ponieważ zdarzały się dni z serii : 'no make up' ;))
Makijaż oczu z użyciem tych kosmetyków + jeszcze tusz do rzęs - już niedługo opublikuje.
Kochane na zakończenie posta pragnę poinformować, że gdy liczba obserwatorów przekroczy 30 osób szykuję rozdanie ;) Nagrody już pomału zbieram ;) Niedługo więcej informacji .
Makijaż oczu z użyciem tych kosmetyków + jeszcze tusz do rzęs - już niedługo opublikuje.
Kochane na zakończenie posta pragnę poinformować, że gdy liczba obserwatorów przekroczy 30 osób szykuję rozdanie ;) Nagrody już pomału zbieram ;) Niedługo więcej informacji .
Miłego popołudnia
M.
Lubię ziaję:) czekam na zapowiadany makijaż i rozdanie :D
OdpowiedzUsuńnie widziałam wczesniej takiego zagiętego pędzla. wygodny?
OdpowiedzUsuńhaha, udało mi się, bo kompakt też nie jest jakiś ekstra także... ;p
OdpowiedzUsuńmam tą kredkę z essence-kupiłam z myślą o linii wodnej (ale się nie sprawdziła, teraz używam basic) i właśnie używam jej pod łuk brwiowy;)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam ten eyeliner i maseczki ziai :)
OdpowiedzUsuńKochana, mam ten sam problem.. Zmycie tego eye-linera graniczy z cudem. Póki co u mnie najlepiej spisał się płyn z ziai, ale to i tak nie żadna rewelacja.. :-/
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś nawilżającą maseczkę z Ziai? Ja jej nie mogę nigdzie znaleźć :/
OdpowiedzUsuńA jakiego z AA używasz ? :)
marzą mi się pędzle z maestro i ta jasna kredka na linię wodną.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
dodaję do obserwowanych i liczę na to samo :)
Uwielbiam lakiery z firmy essence :)
OdpowiedzUsuńOdwiedziłam chyba ze 4 Rossmanny w mieście i w żadnym nie było.
OdpowiedzUsuńTeż się kiedyś zastanawiałam nad AA Therapy, ale jakoś wyszło, że nie trafiła w moje ręce ;)
Chyba każdy chce wrócić :))
OdpowiedzUsuńMuszę się przyczaić na tą maseczkę,bo osobiście nie trafiłam jeszcze na żadną dobrą,a skoro polecasz ;))
OdpowiedzUsuńto ja jeszcze lapie sie w pierwszej 30 :)
OdpowiedzUsuńa eyeliner z essence jest cudny ja mam zielony i tez go uwielbiam ;)
ze zmywaniem go nie mam problemow, uzywam plynow micelarnych i kazdy jaki mialam z nim sobie radzil http://biemi-bo.blogspot.com/2011/07/micele.html a obecnie uzywam perfecty i tez daje rade
OdpowiedzUsuń