Zauważyłam, że mało pokazuje Wam kolorówki do ust. Czas to zmienić. Postanowiłam, że pokażę Wam moje szminki.
Wiele produktów nie mam, na co dzień nakładam balsam ochronny, ewentualnie błyszczyk i gotowe. Natomiast większe wyjścia to szminka obowiązkowo.
Zacznę od mojej ulubionej firmy, jeśli chodzi o szminki to będzie RIMMEL. Posiadam dwie.
- Kultowa już Airy Fery w numerze 070. Piękny odcień, idealna na co dzień, nadająca się niemal dla każdej z nas.
- druga jest odcieniem, który kupiłam rok temu na wiosnę, FIRECRAKER nr 214. Piękna koralowa wpadająca delikatnie w czerwień. Bardzo długo trzyma się na ustach.
Szminki RIMMEL lubię za :
*trwałość
*cenę ok 16 zł (promocje 13 zł)
*wiele kolorów
*bardzo, ale to bardzo przyjemny zapach!
*wydajność
Kolejną szminką - ulubioną na większe wyjścia jest Pierre Rene w nr 15. Ten piękny zgaszony róż jest niesamowity i potrafi tak zmienić cały makijaż, tak go ożywić, ideał. Jest to bardzo kremowa szminka, mniej trwała niż Rimmel ale nie najgorsza. Cena ok 16 zł.
Dalej mamy AVON - mega stara szminka, perłowa, średnio za nią przepadam, nie jest to udana inwestycja. Ceny nie pamiętam. Kolor delikatny róż - twinkle pink.
-Oriflame -Midnight Hour z serii Color Attraction. W opakowaniu wygląda na bardzo mocną, ciemno czerwoną wręcz bordową szminkę, natomiast na ustach prezentuje się całkiem ciekawie. Jednak nie należy ona do moich ulubionych. Zawiera delikatne drobiny brokatu.
-Hean- ostatni zakup -nr 26 TANGO czerwona szminka, trwała jak na szminkę za 13 zł, nie spodziewałam się po niej aż tak dobrej pigmentacji. Bardzo ładnie wygląda, ale zadbane usta to podstawa przy jej używaniu - podkreśli wszystko!
- jeszcze jedna szminka - również bardzo stara z Oriflame. W opakowaniu wygląda koszmarnie ciemno, fioletowo wręcz, jednak na ustach prezentuje się nie najgorzej, ale z pewnością na większe / wieczorne wyjścia.
- tej ostatniej nie skomentuje nawet :)) To był dodatek od paatal za zakupy - ale kolor to jakiś żart. Chyba że na bal przebierańców :))
I to by było na tyle. Moim zdaniem nie jest tego dużo, tak w sam raz :)) Chciałabym bardzo spróbować Lip Butters z Revlonu, kolory bardzo mi się podobają, niestety nigdzie nie widziałam, a szkoda.
Jakie macie ulubione szminki? Polecicie jakieś firmy, albo odcienie?
Buziaki!
M.
dużo tego:)
OdpowiedzUsuńmój ulubiony kolor jest z Inglota 844 i Rimmel 070 :)
OdpowiedzUsuńdużo ładnych kolorów masz :) nr 26 wpadła mi w oko ;)
ja powoli przekonuje sie do szminek, mam swoja ulubiona z maybelline, a teraz czaje na nowosc z wibo, w piatek bedzie moja! :)
OdpowiedzUsuńnajlepsza ostatnia <3
OdpowiedzUsuńja nie uzywam szminek, nie poodoba mi sie to jak na mnie wygladaja :(
Wspaniala i bardzo obszerna kolekacja!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo podoba mi się ta czerwona z Hean :)
OdpowiedzUsuńNiezła kolekcja ;)
OdpowiedzUsuńMasz dużo fajnych szminek:) Widzę, że jesteś taka sama kolekcjonerka jak i ja:D hehee
OdpowiedzUsuńFajne szmineczki ;)
OdpowiedzUsuńtroszkę ich masz - fajne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńJa się przyznam, że mam może ze 2 szminki,które i tak nie używam.Wolę błyszczyki,ogólnie teraz przy moich suchych ustach,pomadki się nie sprawdzają,
OdpowiedzUsuńSporo ich masz :)
OdpowiedzUsuńfajny zbiór szminek;) uwielbiam Airy Fairy;)
OdpowiedzUsuń