Dziś swój bokserski pojedynek stoczą nierówni zawodnicy, dzieli ich wiele. Zaczynając od ceny kończąc na działaniu i skuteczności.
Zapraszam Was na pojedynek maskar, w którym do lewego narożnika stanie:
Maskara z Eveline -Big Volume Lash,
A jej przeciwnikiem, z prawego narożnika będzie :
Maskara z Max Factor- Folse Lash Effect Fushion, Volume& Lenght (tusz do rzęs wydłużająco - pogrubiający)
Poniżej tabelka, w której znajdziecie najważniejsze informacje na temat tych maskar :
NAZWA MASKARY
|
Pojemność
|
Cena
|
Szczoteczka
|
Opakowanie
|
Kolor
|
Działanie / Trwałość
|
PODSUMOWANIE
|
Eveline -Big Volume Lash,
|
9 ml
|
Ok 12 zł
|
silikonowa
|
Poręczna tubka, ładnie schludnie wykonana, napisy nie ścierają się,
spokojnie można ją postawić w pionie.
|
Potrafi się kruszyć po ok 10 h
|
Dobra maskara dla osób nie wymagających wysokiej trwałości. Ładnie
rozdziela i wydłuża rzęsy. Tania opcja.
|
|
Max Factor- Folse Lash Effect Fushion,
Volume& Lenght
|
13,1 ml
|
Ok 36zł
|
silikonowa
|
Dokładnie tak jak wyżej.
Opakowanie wg mnie różnią się kolorem.
|
Od kiedy jej używam,
testowałam w różnych warunkach I nigdy się nie osypała, kruszyła
|
Droższa opcja ale za to skuteczna. Masakra nie kruszy się, nie
odbija, nie robi grudek, nie zlepia rzęs.
|
Maskara z prawej - Max Factor , lewa - Eveline - 1 warstwa |
maskara Eveline - 2 warstwy |
maskara Max Factor - 2 warstwy |
Podsumowując :
Tak jak widać na załączonych zdjęciach. Tusze wypadają
bardzo podobnie. Dzieli je astronomiczna cena 3-krotonie droższa Max Factor,
przegrywa starcie cenowe. Ale Eveline nie wygrywa z pewnością rudny decydującej
jaką jest trwałość, łatwo też pobrudzić się nią podczas aplikacji. Przy dwóch warstwach ( takich mocniejszych) niestety oba tusze dość mocno sklejają rzęsy, co można zauważyć.
Polubiłam obie maskary,przy jednej warstwie obie wypadają świetnie, jednak z pewnością nie powrócę do
tej z Eveline. Kruszenie i zbyt duże nabieranie produktu na szczoteczkę
sprawia, że wolę zainwestować w masakry z Max Factor. Wielka szkoda, bo
liczyłam na coś więcej.
Pozdrawiam serdecznie
M.
Miałam tą maskarę z Eveline i bardzo się kruszył na pewno u mnie się lepiej sprawdzała maskara z Max Factor tylko w czarnym opakowaniu.
OdpowiedzUsuń