Dziś chciałabym Wam napisać parę słów na temat mojego ulubieńca, czyli kremu Avene Cicalfate.
1. OPAKOWANIE:
1. OPAKOWANIE:
2. KONSYSTENCJA:
Krem jest dość zbity, gesty, ale naprawdę nie ma problemu z jego rozsmarowaniem.
Krem jest dość zbity, gesty, ale naprawdę nie ma problemu z jego rozsmarowaniem.
3. ZAPACH:
Delikatny, bardzo przyjemny. Ulatnia się tuż po aplikacji na buzię.
Delikatny, bardzo przyjemny. Ulatnia się tuż po aplikacji na buzię.
4. DZIAŁANIE:
a) obietnice producenta:
c) skład:
d) moja opinia:
Koi rany, ściąga zaczerwienienia. Jest dość tłusty, ale bardzo łatwo można go rozsmarować. Szybko się wchłania, nie bieli skóry nałożony w rozsądnej ilości. Ja używam go na noc, co parę dni. Nakładam na całą twarz. Krem sprawdza się u mnie świetnie, naprawdę reperuje skórę. Szczególnie dobrze sprawdza się, kiedy np. pogrzebie coś przy mojej twarzy, na następny dzień skóra wygląda bardzo dobrze.
Koi rany, ściąga zaczerwienienia. Jest dość tłusty, ale bardzo łatwo można go rozsmarować. Szybko się wchłania, nie bieli skóry nałożony w rozsądnej ilości. Ja używam go na noc, co parę dni. Nakładam na całą twarz. Krem sprawdza się u mnie świetnie, naprawdę reperuje skórę. Szczególnie dobrze sprawdza się, kiedy np. pogrzebie coś przy mojej twarzy, na następny dzień skóra wygląda bardzo dobrze.
5. CENA:
ok 40 zł / 100 ml
6. OGÓLNA OCENA:
5/5
Bardzo przypadł mi do gustu ten krem. Polecam serdecznie jeśli borykacie z problematyczną skórą.
Na pewno zostanie ze mną na dłużej i nie skończy się na jednym opakowaniu.
M.
5/5
Bardzo przypadł mi do gustu ten krem. Polecam serdecznie jeśli borykacie z problematyczną skórą.
Na pewno zostanie ze mną na dłużej i nie skończy się na jednym opakowaniu.
M.
Mam na niego chrapkę :D
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki krem :)
OdpowiedzUsuń:D mam dokładnie takie same odczucia co do tego kremu. I też używam go co kilka dni na noc :)
OdpowiedzUsuń