Hej kochane :*
dziś poszłam do SuperPharm z zamiarem konkretnego zakupu, chciałam kupić Avene krem i co? Kremu nie było ;( buuu. Oczywiście nie wyszłam z pustymi rękoma.
Kupiłam sobie szminkę z Rimmel w odcieniu 070 - AIRY FAIRY za UWAGA - 13.59 zł. :) Trafiła mi się ciekawa promocja.
Drugim zakupem była zalotka. Do tego przyrządu podchodziłam przez całe życie dość sceptycznie i chłodno. Ale stwierdziłam, że dam mu szansę- nigdy przecież jej nie miała. Także zobaczymy co wyniknie z naszej współpracy. Wybrałam zalotkę z firmy Sally Hansen, na promocji za 17.49 zł z 25 zł. Wyglądała bardzo porządnie i dodatkowo ma zapasową gumkę :)
Czy Wy też tak macie, że jak idziecie po coś konkretnego to zbaczacie z toru i macie zupełnie inne rzeczy niż były w planach?
Buziaki
M.
odnośnie pytania to jasne że tak:D zawsze coś wpadnie w rączki :D pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa zawsze tak miałam i właśnie dlatego teraz robię sobie wcześniej listę najpotrzebniejszych rzeczy, żeby nie pogubić się w tych labiryntach kosmetycznych :) Tobie też to polecam :) A te szminki były ostatnio przecenione na 13,99zł w Naturze i w Rossmannie.
OdpowiedzUsuńlista to dobra rzecz :D
OdpowiedzUsuńZapraszam
zalotka to świetna rzecz moim zdaniem. nie wyobrażam sobie makijażu bez jej użycia. ;)
OdpowiedzUsuńja tam boję się zalotki, bo znając moje umiejętności to zrobiłabym sobie nią krzywdę ;-)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :) Ja także boję się zalotek :<
OdpowiedzUsuńZawsze kiedy wybieram sie na zakupy rzadko kupuje to co mam kupić , zawsze wpadnie coś co akurat jest ważniejsze :D
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie : )
Ja wciąż robię nieplanowane zakupy i zakupy "na zapas" Tragedia. Staram się z tym walczyć ;) Daj znać, jak ta zalotka. Kiedyś się jej przyglądałam i zastanawiałam się , czy warto kupić.
OdpowiedzUsuńjak na rimel to dorwałaś tanią szminkę;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
czysiek.blogspot.com