Unikam choroby jak mogę, pamiętam rok temu o tej porze byłam chora. Nie chce tego powtarzać,dlatego podczas ostatnich zakupów w SF zaopatrzyłam się w apteczne produkty ochronne. Bomba witaminowa - jak na razie skuteczna.
Kupiłam :
Rutinacea Complete 90 tab + 30 gratis 3.99 zł
Naturkaps Beta-Karoten 90 kapsułek - 4.99 zł (nadal chce by moja opalenizna się trzymała, może sprawdzi się lepiej niż bellisasun)
Calcium 300 mg + wit. C 20 tab. musujące + drugie opakowanie gratis. - 4.98 zł
Pomagam mojej odporności jak tylko mogę - w moim domu wszyscy chorzy - jedynie ja pozostałam 'cała na placu boju'.
Oczywiście zapas smakowych herbat zrobiony, domowe maliny mamusi również są świetnym wspomagaczem przeciw chorobie.
A jak Wy sobie radzicie w jesiennych chorobach?
Buziaki
M.
Ja mam podobne wyposażenie. Dodatkowo jeszcze sok z malin, miód i cytrynka do herbatki:)
OdpowiedzUsuńGratuluje Ci,że sie trzymasz, ja niestety 2 razy w ciagu miesiaca miałam zapalenie krtani i jutro ide zaisac sie do laryngologa i pulmonologa, do których dostałam skierowanie
OdpowiedzUsuńo jak ładnie :D też by mi się przydało bo szybko łapię infekcje ostatnio..
OdpowiedzUsuńmnie już złapało jesienne przeziębienie;p ale już przeszło:)
OdpowiedzUsuńJa nie zdołałam sobie pomóc :P
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!! Wygraj wojnę z chorobą! ;))
Uwielbiam pić wapno ;dd