Witam;-)) Dzisiaj chce zaprezentować moje maseczki do twarzy, które akualnie i reguralnie stosuje . Nie jest tego dużo. Stawiam raczej na większe opakowania niż na saszetki, pownieważ jest to dla mnie wygodniejsze, lepsza aplikacja produktu oraz mniej się go traci, sama mogę dozować ilość kosmetyku. W przypadku saszetek pojemność jest odmierzona i zazwyczaj jedna saszetka to 2 lub nawet 3 użycia. Wiele produktu marnuje się a po zakończeniu aplikacji trzeba odpowiednio produkt zabiezpieczyć by nie wysechł. No to tyle tytułem wstępu, oto prezentacja moich maseczek:
1. NOURI FUSION - MultiVITAMIN
Maseczka nawilżająca, która zawiera wyciąg z ziela wierzby, olejek z avocado i masło shea. Świetnie, głęboko nawilża skórę, sprawia, że staje się ona jędrniejsza, gładsza i bardziej promienna.
Nawilża skórę, nadając jej gładkość i jedwabisty wygląd, zmniejsza oznaki jej wysuszenia. Idealna do wszystkich rodzajów skóry. Zawiera witaminy A, C i E.
Maseczka nawilżająca NouriFusion delikatnie oczyszcza, wygładza i nawilża. Może także zredukować uczucie suchej skóry, poprawiając jej fakturę i sprawiając, iż staje sie delikatna i gładka."
źródło: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=3922
Cena 108 zł/ 225 ml
Zgadzam się z powyższym opisem ;-)))) Dodam od siebie iż maseczka mega wydajna, stosuje ją od 24 maja ;d Nie jestem nawet w połowie opakowania. A pownieważ była droga;/ to stawiam na reguralne jej stosowanie. Pierwsze dwa tygodnie stosowałam przez 4 dni w tyg. Teraz stosuje ją co drugi dzień. Pozostawiam na twarzy ok 15 min. Super jest, tylko niestety droga. Ale jeżeli np kupujemy co miesiąc maseczki za 20 zł to w sumie piec miesięcy i mamy taką maseczkę. Ja swoją kupiłam w salonie kosmetycznym. Ale są dostępne w internecie.
Kolejne dwie maseczki zakupiłam z firmy 2. ORIFLAME. Za ok 10 zł za szt. Są dobre, ale nie najlepsze. Nie wiem czy kupie je ponownie, czy zakupie coś innego. Raczej jestem skłonna by pobróbować coś nowego.
a) maseczka 'pure nature' jest to oczyszczająca maseczka z glinką i organicznym ekstraktem z łopianu. Do cery normalnej i tłustej. Zapach średni, mało przyjemny. Po rozprowadzeniu na twarz, czuje jak wnika mocno w skórę. Czasami aż piecze/szczypie, za bardzo nie wiem teraz czy moja skóra tak bardzo domagała się witamin z tej maseczki, czy coś tam zbyt mocno działa. Dodam iż żadnych podrażnień ani zaczerwień nie mam. Skóra ładnie oczyszczona, pory zmiejszone.
b) druga maseczka ' essentials' urzekła mnie zapachem, pachnie jak coś z dzieciństwa ale nie mogę sobie przypomnieć co ;p W każdym razie składa się ona z Tropical Fruits Mask ;p z witaminą E. Do każdego rodzaju skóry. Ta maseczka ma nawilżyć buźkę. Robi to w stopniu 3+/5. O taka ocena dla niej. Ale za zapach i wnikanie w skórę ma 5 ;-))
Obie maski mają po 50 ml. Cena ok w stosunku do ilości. Są bardzo wydajne .
3. Ostatnia prezentowana przeze mnie dziś maska to Soraya :
"Maseczka drożdżowa błyskawicznie oczyszcza skórę oraz zmniejsza problemy cery trądzikowej i tłustej. Wzbogacona o Hydrolizat z Drożdży, hamujący czynności gruczołów i ograniczający tworzenie zaskórników, działa oczyszczająco i ściągająco. Cynk, Wyciąg z Trawy Cytrynowej oraz Acnacidol wykazują działanie silnie antybakteryjnie, walczą z bakteriami odpowiedzialnymi za pojawianie się wyprysków i stanów zapalnych.
- odblokowuje i zwęża rozszerzone pory,
- działa antybakteryjnie, przez co ogranicza powstawanie wyprysków,
- reguluje pracę gruczołów łojowych, zapobiegając świeceniu się skóry,
- łagodzi podrażnienia oraz stany zapalne,
- wygładza nierówności skóry,
- przywraca skórze świeży, zdrowy wygląd. "
http://www.soraya.pl/product.php?group=face&id=749
Maseczka spisuje się ok. Nie mam jej zbyt wiele do zarzucenia. Może jedynie zapach ( ale nie o to chodzi ); Ceny niestety nie pamiętam.
No to tyle jeżeli chodzi o stosowane przeze mnie maseczki. Od czasu do czasu kupuje saszetki by wypróbować czegoś nowego.
Buźka
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz, sprawia mi on ogromną radość :)