Strona główna Wishlista Recenzje

niedziela, 31 lipca 2011

Moje opalanie cz I

Witajcie ;-) Lato w pełni więc postanowiłam, że rozpocznę cykl postów na temat opalania. W ciągu dnia przebywam na słońcu bardzo długo, dlatego też moja skóra jest szczególnie narażona na działanie promieni słonecznych. Na temat szkodliwości promieni chyba zbyt wiele pisać nie trzeba. Zresztą świetny post zrobiła na ten temat Basia - link : http://basia8212.blogspot.com/2011/07/chronmy-sie-latem.html. 



Jako pierwsze na tapetę pójdą moje balsamy/ żele chodzące po opalaniu. Stosuje od zeszłego roku i rzeczywiście koją podrażnioną słońcem skórę. 
1. ZIAJA - Sopot Sun. Żel łagodzący po opalaniu. Zawiera 3% D-panthenolu, Alantonie, Ca 2+, witaminę A. Pojemność 200 ml. Cena niestety nie pamiętam bo kupiłam go rok temu, ale wydaje mi się że coś ok 12 zł (?) .




Co myślę? Średnio chłodzący, koił w miarę dobrze, ale bez rewelacji. Przyjemny zapach, nie lepił się, szybko wchłania w skórę. Produkt naprawdę wydajny. Polecam.
2. AILE- sun care professional- PANTHENOL GEL. Kupiony w KAUFLANDZIE, ceny nie znam. Pojemność 125 ml. Piękny miętowy zapach, szybko się wchłania, brak tłustego filmu na skórze, przynosi ulgę i ukojenie.


3. SORAYA - Kojący żel po opalaniu. 5%   D-panthenolu. Chodząco- łagodzący. Zawiera 100 ml produktu, ceny także nie znam ;/ kupiła mi go mama;/ . Wchłania się średnio. Chłodzenie także umiarkowane. Za to zapach pobija wszystkie 3 na kolana. Jest super. Produkt generalnie mało wydajny. Ale opakowanie bardzo higieniczny i przyjemnie umożliwia aplikację.   





Nie wiem, czy któryś z nich kupię ponownie, czy sięgnę po coś innego. Na pewno powiadomię o tym ;-). Póki co zapraszam do postu o ochronie przed słońcem, czyli kremy z filtrami ;-) 
Buźka 
M.

5 komentarzy:

  1. Ziaja sun jest świetna, po opalaniu często jej używam! pozdrawiam i zapraszam do siebie:) http://kamykowyswiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie kosmetyki, co pokazałaś są świetne, Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam lubię ten kojący żel po opalaniu. W zeszłym roku uratował moje spalone plecy.

    :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja lubię ten zielony cień, u mnie często się pojawiał, za to ten granat - zgodzę się z Tobą, strasznie ciężko się z nim współpracuje, ale lubię go za kolor :)
    Mam ten żel po opalaniu z Soraya i dla mnie jest średni, a zapach jest taki sam jak w żelu do higieny intymnej tej samej firmy :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Na moim blogu też jest gdzieś recenzja tego żelu po opalaniu Ziaja. Nie lubię tego opakowania! Jest koszmarne i pół produktu się marnuje jeśli go nie rozetniemy. To niestety irytujące :( Ale działanie nie jest takie złe. Po aplikacji trochę się lepi :( Zgadzam się z Tobą - kosmetyk bez rewelacji, a szkoda.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, sprawia mi on ogromną radość :)