Strona główna Wishlista Recenzje

sobota, 30 lipca 2011

Wykończone produkty LIPCA ... zachwyty i porażki

Prezentuje dziś skończone przeze mnie kosmetyki w ostatnim czasie... ( konkretnie zużyte w miesiącu lipiec)
 Niektóre mnie urzekły i powrócę do nich, natomiast inne mnie rozczarowały i nie zamierzam do nich powracać. 

1. Krem do pielęgnacji całego ciała BIELENDA - Ginkgo Biloba 
Wg producenta miał on wygładzać i nawilżać. Co do nawilżenia się zgodzę. Ale mega długo się wchłania, co  mi osobiście przeszkadza. Jeśli chodzi o wygładzenie to jakiś spektakularnych odczuć pod tym kątem nie doznałam. Kupiłam go na promocji w SF za ok. 6 zł. Pojemność 180 ml. Nie zamierzam do niego powrócić. Zapach i konsystencja w miarę, ale nie powala. Nie zachwycił mnie ten produkt na tyle, by kupić go znowu.




2. Satynowe stopy- EVELINE COSMETICS - zmiękczająco- odżywczy krem do stóp . Krem polecany szczególnie dla suchych i pękających stóp ( w sam raz dla mnie). Szczerze? Prócz ładnego zapachu cynamonu (nakładając go od razu miałam ochote na ryż z cynamonem ;p ) nie wiele efektu daje. 'Powiem' tak najgorszy nie jest ale bez rewelacji. Stopy  wygładzone i przyjemne w dotyku -  były ale na krótko.. opakowanie zawiera 100ml. Nie zamierzam kupić go pownownie.Chyba jednak oczekuje czegoś więcej od kremu do stóp.  Cena ok 4-5 zł.




3. Tonik ściągający - Czysta Skóra - GARNIER
Tonik ma za zadanie zważyć pory, oczyścić skórę. Przeznaczony dla skóry z niedoskonałościami, rozszerzone pory, wągry. Cera tłusta i mieszana. Składniki pochodzenia  naturalnego ( czyli z pewnością mniej w tym natury niż składników). Tonik to porażka jedna wielka! Na drugim miejscu w składzie zaraz po wodze jest - ALKOHOL! W zapachu również wyczuwalny alkohol ( ten produkt nim zionie wręcz). Wstyd się przyznać ale parę lat temu nieświadoma zupełnie stosowałam go cały czas! Gapa ze mnie. Teraz na szczęście wiem, iż takie kosmetyki to samo zło. Nigdy ponownie nie kupie tego toniku. Opakowanie to 200 ml, cena ok 15 zł.


4. Zmywacz do paznokci- NAILTY
Nie będę się dużo rozpisywać- to mój ulubiony. Biedronkowy. Jego zadanie to zmycie porządnie lakieru, to robi ;-))) Jest to moje 3 lub 4 opakowanie. Zapas już kupiłam ;-))) Tani produkt, wydajny, spełnia swoją powinność ;-)))) Pojemność 200 ml, cena ok 3.50 zł . Zdjęcie już nowej rozpoczętej butelki- zapomniałam i wyrzuciłam poprzednie.





5. DELIA - DERMO SYSTEM- dwufazowy płyn do demakijażu oczu i ust
Jest on bezzapachowy, zmywa kosmetyki wodoodporne. Nie powoduje u mnie podrażnień. Jeżeli chodzi o usta- nie wiem jak się sprawuje, bo nie stosowałam go. Jeśli chodzi o oczy - FENOMEN. Stosuje go bardzoooooo długooooo i jestem zadwolona w 100%. Cena, jakość, wydajność- wszystko pięknie. Opakowanie to 210 ml. Cena ok 6 zł. To była moja 4 butelka. Już mam zakupioną następną.

6. UNDER TWENTY - ANTI ACNE INTENSE
aktywny krem kuracja [salicylan sodu + wit. PP]
Krem przeznaczony dla skóry z widocznymi niedoskonałościami. Jego zadanie to :
-aktywnie redukować trądzik
-wyraźnie wygładzać
-normalizować natłuszczenie skóry
- łagodzić podrażnienia
Moja opinia: krem do kitu. Możemy stosować go tylko na noc- buzia świeci się okropnie. Jego działanie jest znikome. Brak efektów. Jedyne co to może łagodzi podrażnienia i delikatnie wygładza (ale bez szoku).  Ma dość przyjemny zapach- orzeźwiający. Nałożony na twarz powoduje że odczuwamy 'mrowienie' przyjemne bardzo. I tyle jego zalet. Cena to chyba ok 13 zł. ( nie pamiętam dokładnie). Pojemność 50 ml.



7. BIELENDA - Ginekologiczna higiena intymna - Proteiny Mleka. Opakowanie 500 ml . Ceny niestety nie pamiętam ( ponieważ miała dwa takie płyny jeden był gratis lub 50 % taniej). Zacznę od opakowania: higieniczne pompka jest. Nawilżenie takie w miarę. Zapach delikatny. Nie podraznia, ale jak dla mnie zbyt wodnisty- trzeba dużo produktu nałożyc, chociaż co dziwne wydajny - długi czas minął nim zużyłam ten produkt. Nie kupię go ponownie.



Jego zamiennik to LACTACYD FEMINA. Jak dla mnie nr 1 ;) ( chociaż Ziaja i Soraya też mają spoko płyny)

8. Regenerujące Masło do ciała - PEFRECTA ( DAX COSMETICS) - regenerujące masło do ciała - kakaowe
mój fenomen , znalazł się w ulubieńcach. Tak intensywnie go stosowałam, że zużyłam całe opakowanie ;))))
Nawilża, regeneruje i ten zapach! Max!

Jest to masło regenerujące, które ma przyspieszyć proces odbudowy naskórka, zapobiec wysuszaniu skóry, zawarty karoten ma pogłębić naturalny odcień karnacji. Nawilża i ten ZAPACH mmm ;-))Rewelacja jak dla mnie ;-))Ma wspaniałą konsystencje, jest dosyć wydajny. Mi starczył na ok 3 tyg przy czym używałam go dwa razy dziennie na całe ciało;-))  Pojemność 225 ml cena 8.49zł ( na promocji w SF). Kupie z pewnością ponownie i zastanawiam się również nad peelingiem z tej serii.



Ponieważ jest to dla mnie taka bomba musiałam zakupić kolejne opakowanie. Niestety w ROSSMANIE zostały waniliowe-pomarańczowe , migdałowe i właśnie TE , moje kolejne objawienie! Kakao wymięka przy czekoladzie i kokosie! Po otwarciu pudełka myślałam że zjem zawartość ;D ;)))))
Niestety jego cena 12.99 zł (bez promocji). W każdym razie WARTO!




No to na tyle z wykończonych produktów przeze mnie w tym miesiącu. Miałyście coś z wyżej wymienionych rzeczy? Co sądzicie? Zgadzacie się ze mną? Czy może macie inne zdanie?
Pozdrawiam WAS mega ciepło ;))
M.

2 komentarze:

  1. Ja miałam zmywacz... Jest ok nic do niego nie mam :P Fajne recenzje, nie zamulają :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też miałam zmywacz:p

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, sprawia mi on ogromną radość :)